Racibórz14
września
września
Racibórz
14-15 września
XV Ogólnopolskie Mistrzostwa Raciborza w ScrabbleGrand Prix 2024
Kołobrzeg21
września
września
Kołobrzeg
21-22 września
IX Otwarte Mistrzostwa Kołobrzegu pod patronatem pani Prezydent Anny Mieczkowskiej
Jaworzno28
września
września
Jaworzno
28-29 września
XVIII Ogólnopolskie Mistrzostwa Jaworzna w Scrabble
Oświęcim
Poznań
Wrocław
Zachełmie
Przemek Herdzina wygrywa w Oświęcimiu 12-007 - 08 września 2024 — III Mistrzostwa Oświęcimia w Scrabble pod patronatem Prezydenta MiastaWyniki
Mariusz Skrobosz najlepszy w Powsinie31 - 01 września 2024 — VIII Plenerowy Turniej Scrabble o Puchar Dyrektora Parku Kultury w Powsinie — "Koniec wakacji"Wyniki
Gdańskie setki, rekordy i jubileusze24 - 25 sierpnia 2024 — VII Otwarte Mistrzostwa GdańskaWyniki
Ależ ten Gdańsk miał frekwencję! 108 graczy to wynik, jakiego – nie licząc Mistrzostw Polski – nie widziano od siedmiu lat! Wielka w tym zasługa miejscowego klubu F-16, który z roku na rok zapewnia świetne warunki do gry.
W związku z tym, że był to turniej z cyklu Grand Prix obecna była większość czołówki tego cyklu. Jego lider, Dominik Urbacki pierwszy dzień zakończył z kompletem zwycięstw, ale tuż za nim czyhał również grający jak z nut Michał Alabrudziński. Drugiego dnia te dwie persony spotkały się w rundzie 10. i zwycięsko ze starcia wyszedł ten drugi. Obaj z dziesięcioma zwycięstwami po 11 rundach stanęli też do walki o zwycięstwo w turnieju w ostatniej rundzie – tym razem lepszy o 11 punktów był „Dominikator”, który tym samym wygrał siódmy turniej w tym roku.
Jeżeli chodzi o Michała – mimo tego, że osiągnął on absurdalnie wysoką średnią małych punktów na partię, to musiał zadowolić się drugim miejscem. Wynik 490,67 oznacza trzecie już w tym roku poprawienie rekordu średniej punktów na grę dla turniejów 12-rundowych i dłuższych, tym razem jednak przeskok wynosi aż ponad 10 punktów na rundę! Jak myślicie, kto jako pierwszy przekroczy 500 punktów na grę? Trzeci był zaś Kazimierz Merklejn – dla niego to już setne podium w karierze scrabblisty. Również setny, ale turniej zaliczyła w Gdańsku Anita Bruska. Czwartą setkę turniejów rozpoczął zaś Zbigniew Wietecki – poznański jubileusz umknął w poprzedniej relacji, więc nadrabiamy zaległości 😉.
Nie zabrakło oczywiście konkursów dodatkowych. Czas powiedzieć o nich kilka słów:
- Debiutowało sześciu zawodników, a najlepiej z nich spisał się z pięcioma wygranymi Bartosz Kamedulski.
- Dodatkowe nagrody otrzymały miejsca 7., 70. oraz 77. – nawiązanie do siódmych mistrzostw – czyli Wojciech Chodakiewicz, Stanisław Olsztyn i Katarzyna Rożany.
- To samo można powiedzieć o trzech najlepszych kobietach turnieju – Natalii Woźniak, Anicie Bruskiej i Justynie Sławińskiej-Budzich.
- Najbardziej skocznym „wilkiem morskim” był czwarty w turnieju Adam Sternik (najlepszy wynik w karierze), zaś najlepszym pomorzaninem – Jakub Onoszko.
- Kity, mimo że w partii dawały straty, to w ramach „pastuszyzmów” najciekawszy z nich – DRÓŻYNO autorstwa Heleny Robaszyńskiej-Janiec nagrodzono rafandynką. Igor Kabalewski zaś nagrodzony został nie za stratę, a za ruch o wartości 230 punktów.
- Były też bony do Empiku za najlepszy wynik każdej rundy oraz zestawy do pielęgnacji zarostu dla trzech najlepszych „brodaczy”.
W cyklu Grand Prix czołowa trójka nie zmieniła się, jednak przewaga trzeciego Maćka Czupryniaka nad czwartym Jakubem Hassą zmalała do zaledwie jednego punktu. Za ich plecami czyhają też ze względnie niedużą stratą między innymi Michał Alabrudziński czy też Przemek Herdzina.
Czy za rok Gdańsk będzie mógł się znów pochwalić „setką”?
relacja: Jakub Hassa
Pierwszy taki wyczyn od 3 lat! Dawid Adamczyk zgarnia wszystko17 - 18 sierpnia 2024 — X Mistrzostwa PoznaniaWyniki
Na zakończenie długiego weekendu, w dniach 17-18 sierpnia Poznański Klub Scrabble Blubry już po raz drugi w ciągu ostatniego miesiąca ugościł scrabblistów z całej Polski na turnieju PFS. Tym razem były to jubileuszowe, dziesiąte mistrzostwa Poznania – zaś szóste organizowane przez Blubry. Z tej okazji w murach Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza zjawiło się 55 miłośników tej gry – czwórka z nich sprawdzała się na tym poziomie po raz pierwszy.
Jakub Błażejewski przemówił, sędzia Adam Janicki rozstawił i chwilę po godzinie 12 ruszyła walka. Przez cały turniej działo się dużo – headshoty, dziewiątki, wtopy faworytów, ruchy za ponad 100 punktów itd. Jedna rzecz przez cały turniej była jednak niezmienna – Dawid Adamczyk wygrywał swoje partie. W zasadzie już na dwie rundy przed końcem jego zwycięstwo w turnieju było niemalże pewne. Ostatecznie ziściło się to w rundzie 11., kiedy pokonał mocno szalejącego Zbigniewa Wieteckiego. Runda 12. nie pozostawiła złudzeń – headshot ARSENAWI wyłożony w partii z Jakubem Hassą sprawił, iż Dawid jako pierwszy scrabblista od 3 lat i wyczynu Kacpra Zegadły w Nagawkach zakończył turniej z bilansem 12-0! Jest on jednocześnie trzecim zawodnikiem po Mariuszu Skroboszu i Michale Alabrudzińskim, który dokonał tej sztuki więcej niż raz.
O ile walka o zwycięstwo była pod koniec mało ekscytująca, to nie można tego powiedzieć o rywalizacji o dalsze miejsca na podium. Ostatecznie stanęli na nim dwaj zawodnicy z Wrocławia – Bartosz Morawski i Łukasz Barbuziński. Dla tego drugiego jest to pierwsze podium w dotychczasowej przygodzie scrabblowej, ale zakładamy, że nie ostatnie!
Jeżeli chodzi o konkursy dodatkowe – Dawid Adamczyk nie dość, że przeszedł suchą stopą przez cały turniej, to jeszcze zrobił to, wygrywając po drodze aż pięć partii przeciwko reprezentantom Blubrów, co pozwoliło mu wygrać konkurs „Kolekcjoner Blubrów”. Z dużą przewagą wygrał on też w scrabblowym Bingo, w którym nagrodzeni zostali też Dominik Urbacki i Jakub Hassa.
A jeżeli chodzi o konkursy, w których nie wygrał Dawid:
- Najlepszą debiutantką z dorobkiem 3,5 punktu została Agata Priadka,
- Najlepszymi „tygrysami” zostali Józef Burzyński i Grażyna Wesołowska,
- Czołową trójkę najlepszych Wielkopolan stanowili Błażej Ochocki, Samir Chakrar i Marcin Stachowski.
Turniejowi towarzyszyła galeria Blubrów do upolowania autorstwa Pauliny Woźniak, na której podziwiać mogliśmy m.in. „Pana Iniemablanków”, „Kapitana Blubra” czy też „H Mana”. Zainteresowani mogli też obejrzeć galerię historii mistrzostw Poznania autorstwa obrończyni tytułu, której z nami zabrakło – Karoliny Urbańskiej i kącik statystyczny przygotowany przez Bartka Bartczaka. Wszystko można zobaczyć w przebiegu turnieju (sekcja „Zdjęcia”).
Podziękowania należą się również partnerom turnieju – Uniwersytetowi im. Adama Mickiewicza (szczególnie Wydziałom Nauk Społecznych oraz Psychologii i Kognitywistyki), Bibliotece Uniwersyteckiej, Mattelowi, Ququplay LLC, Stacji Cafe (gdzie ponownie organizowana była sobotnia impreza integracyjna), Pasiece „Mały Miś”, HM Gastro, Guest Coffee Culture, Teatrowi Muzycznemu w Poznaniu, Wydziałowi Kultury Urzędu Miasta Poznania oraz innym anonimowym partnerom. Nikt nie wyszedł z turnieju z pustymi rękoma.
To oczywiście nie koniec turniejów w Wielkopolsce w tym roku – w grudniu czeka nas jeszcze tradycyjny turniej mikołajkowy w Czerwonaku, na który z góry zapraszamy.
relacja: Jakub Hassa
Scrabblowe swawole na wrocławskiej pergoli28 lipca 2024 — Wrocławski Turniej Scrabble — HALOgranie z "Awarią Prądu"Wyniki
Kiedy kilka miesięcy temu rozgrywaliśmy w majestatycznej, wpisanej na listę UNESCO wrocławskiej Hali Stulecia jubileuszowy turniej XXII-lecia klubu WKS Siódemka, nikt chyba nie przewidywał, że kolejny wrocławski turniej o zasięgu ogólnopolskim (a nawet większym — przykładowo: Adam Szukalski pofatygował się z Wielkiej Brytanii) odbędzie się w tym samym kompleksie budynków, w ultranowoczesnym centrum kongresowym z widokiem na sławną i lubianą przez spacerowiczów pergolę oraz Pawilon Czterech Kopuł... i to w dodatku w środku sezonu urlopowego! Jednak inicjatywa i energia organizatorów tudzież prowadzących, hojność sponsorów oraz pasja i umiłowanie naszej gry (a może i sympatia do nas i naszego miasta) 62 uczestników trysnęły niczym woda z pobliskiej fontanny multimedialnej i zaowocowały miłą, choć krótką (7 rund) imprezą. Była ona zorganizowana w ramach szerszej serii atrakcji "HALOgranie" prowadzonej przez zaprzyjaźnioną kawiarnię (ze sklepikiem) z planszówkami "Awaria Prądu" (gdzie również nasz klub spotykał się na turniejach), stąd też w przerwach mogliśmy przyglądać się miłośnikom innych gier, toczących swe zmagania w drugiej połowie przestronnej sali. Dzięki sponsorom nie zabrakło nie tylko napojów i słodkich przekąsek (w tym bardzo dobrych jagodzianek i wyśmienitych monoporcji w wielu smakach) dostarczonych przez Cukiernię "Jaworscy", ale też nagród za różne scrabblowe zadania i osiągnięcia (niektórzy wrócili do domu z kilkoma nagrodami, a aż pierwszych 15 osób otrzymało pamiątkę w postaci puzzle bądź butelki wytrawnego wina z podwrocławskiej winnicy Jaworek). By zaakcentować siódemkowy charakter imprezy, każdego zwycięzcę przy siódmym stole uczczono pudełkiem czekoladek (od Cukierni Jaworscy), nagrody rozdawano w bawełnianych siódemkowych torbach, zaś każdego z uczestników postanowiliśmy przywiązać do siebie naszą smyczką, zapisując się też mu w pamięci klubowym długopisem. Szczególnie pasjonowały nas (poza standardową walką o podium) zadania polegające na ułożeniu najdroższego wyrazu zaczynającego lub kończącego się na określoną literę, kojarzącą się z nazwą sponsora.
Na zakończenie turnieju zasłużone oklaski zebrali zatem: organizator Marcin Radwański, prowadzący konferansjerkę Maciej Szabatowski z radia RAM 89,8 FM oraz niestrudzony sędzia Adam Janicki, a także sponsorzy: kawiarnia planszówkowa Awaria Prądu, biuro podróży Babilon Travel, Cukiernia & Kawiarnia S.R. Jaworscy, Vertigo Jazz Club & Restaurant i Winnice Jaworek. Wreszcie nadszedł moment uhonorowana zwycięzców: gospodarze z Siódemki okazali się gościnni, gdyż najlepszy z nich, Łukasz Barbuziński stanął tuż za podium, pozostawiając je przybyszom ze stolicy i okolic: dominującemu ostatnio w rozgrywkach Dominikowi Urbackiemu, Maciejowi Czupryniakowi i Miłoszowi Wrzałkowi. Jednak kolejnych sześciu naszych klubowiczów też otrzymało vouchery od Awarii Prądu. Trzy najlepsze panie, zaproszone z osobami towarzyszącymi do Vertigo Jazz Club, to Justyna Górka, Natalia Woźniak i Barbara Obremska. W konkursie "jazzujmyż" nagrodę od klubu Vertigo otrzymali natomiast: Małgorzata Szczygieł za zaczynający się od J, optymistycznie zachęcający wyraz "jednajmyż" oraz Andrzej Kwiatkowski za — kończącą się na J — równie pozytywną zachętę "rozwijaj". Babilon Travel ufundował nagrody za słowa zaczynające się i kończące na B, Dominik Piasecki nie poczuł się "blaknący" i właśnie takim wyrazem zgarnął voucher, zaś Basia Obremska słowem "narób" podsumowała swój występ — narobiła się w sumie na trzy nagrody! Z zaproszenia "degustujmyż" od Winnic Jaworek skorzysta zwycięzca turnieju Dominik Urbacki, wzywający, byśmy toasty "wznosili" (słowo za 131 punktów), nie pomijając (o czym przypomina Bartosz Morawski) "egzotyków". Oj, pominąłbym optymistyczną informację, że najlepszą debiutantką została Kamila Stachowska — rosną nowi triumfatorzy w znanym scrabblowym rodzie! Nie pominę też, last not least, pojawienia się w naszym gronie założyciela i prezesa WKS Siódemka — Grzegorza Wiączkowskiego. Zapraszamy na nasze kolejne rozgrywki!
relacja: Ziemowit Pazda
Dolny Śląsk zaliczony po raz siódmy. Król pozostał na tronie.21 - 27 lipca 2024 — Wędrówki i Planszówki 6.0
Po raz drugi (i być może nie ostatni) grono scrabblistów i osób towarzyszących, cierpliwie znoszących fanaberie pasjonatów, zawitało do Hotelu Concordia w Zachełmiu. Tym razem zabrakło głównej organizatorki dotychczasowych "W & P", Ani Arany, ale udało się rozgrywki przeprowadzić bez większych perturbacji. Niemała w tym zasługa sędziego, Honorowego Prezesa PFS, Andrzeja Lożyńskiego, który sprawnie obsłużył wszystkie konkurencje. Wszystkim było miło (i wygodnie ;-)) poddać się werdyktom seniora, nota bene ojca-założyciela Federacji. Choć część (może nawet większość) uczestników nie bierze dziś bardzo aktywnego udziału w turniejach, zamiłowanie do gry i umiejętności pozwalają na znalezienie satysfakcji z całotygodniowych różnorodnych zawodów.
Albowiem nie tylko rozegraliśmy pojedynki ligowe w systemie każdy z każdym, mecz i rewanż, ale także codziennie od inauguracji w niedzielę bawiliśmy się w mniej lub bardziej tradycyjne odmiany scrabble. Zaczęliśmy od "Argentynki", której zasady jakoś udało się przypomnieć i (chyba) usystematyzować. Zainteresowanych zapraszam do kontaktu, wyjaśnię szczegóły. Gra pozornie łatwiejsza nawet dla debiutantów, ale na tyle odmienna, że też wymagająca niezłego kombinowania, a może się spodobać chyba i wytrawnym graczom. Podobnie jak w poprzedniej edycji zwyciężyła w niej Zosia Gajewska przed Zbyszkiem Wieteckim i autorem relacji. Turniej "Blitza", czyli gry 10-minutowej wygrał Waldek Czerwoniec przed Darkiem Kuciem, a na trzecim miejscu zameldowała się Zosia, dwukrotna królowa wczasów scrabblowych z Chełmska Śląskiego. Zwycięstwo Zosi również w "Turnieju Siódemek" zapowiadało jej twardą walkę o odzyskanie tytułu, choć panowie Waldek i Darek usadowili się na kolejnych miejscach i wcale nie zamierzali łatwo oddać pola.
W pogoni za końcowym sukcesem w "Szarlotce" ("Karpatka" grana samodzielnie na dwóch stojakach) pierwsze miejsce zajął Darek Kuć, na drugie wskoczył Zbyszek Wietecki, a trzecim zadowolił się Waldek. Przywieziony z Katowic przez Kasię Kowalską pomysł na "Śląskie ósemki", głęboko niesłusznie przezywane przez poniektórych "Germanką" spotkał się z zainteresowaniem, a wykazały się w tej grze panie: zwyciężyła Dorota Kuć przed Zosią Gajewską, podium uzupełnił Zbyszek. Turniej "Belgijki", czyli najbardziej sprawiedliwej formy scrabble, okazał się później decydujący dla ostatecznego wyniku rozgrywek wczasowych. Ponadto nie tylko potwierdziła się prawda, że "ślepy w scrabble nie gra" (a już na pewno nie wygrywa :-)), ale nową przypowieść sobie ten i ów Polak (albo i Polka) kupił, że "głuchy w belgijkę nie wygra". Piszę to z pokorą, bom nie bez winy, a pociesza mnie jedynie to, że nie byłem jedynym z podobnym niedosłuchem. Na przyszłość postanowiliśmy zdecydowanie oznajmiać wylosowane litery nie tylko "paszczowo", ale także w formie pisanej lub wyświetlanej np. z rzutnika. Poniewczasie sprzęt został odkryty w recepcji hotelu, ale na co głuchemu taka musztarda po obiedzie. Wyżaliwszy się więc na swoje ułomności przejdę do wyniku tej konkurencji, sprawiedliwej inaczej. Zwyciężyła ponownie (wyraźnie lepiej słysząca) Dorota Kuć przed Zbyszkiem Wieteckim i Kasią Kowalską.
W rozgrywkach ligowych, podobnie jak w ubiegłym roku najwięcej partii wygrał Darek Kuć, drugie miejsce zajął Waldek Czerwoniec, a trzecie Kasia Kowalska. Ostatecznie w punktacji długofalowej (według starego, nieco zapoznanego regulaminu, który polecam przyszłym organizatorom) zwyciężył, tytuł Mistrza "Wędrówek i Planszówek" obronił — Dariusz KUĆ! Cóż, póki co, "there can only be one!" Smakiem obeszli się: wiecznie narzekający na niesprawiedliwości losu Waldemar Czerwoniec i debiutant na tych wczasach Zbigniew Wietecki. Wszyscy uczestnicy otrzymali nagrody książkowe, Król Dariusz wyróżniony został trylogią Sławka Gortycha — "Schronisko, które przestało istnieć", "Schronisko, które przetrwało" i "Schronisko, które spowijał mrok". "Górski kryminał, w którym teraźniejszość przenika się z przeszłością". Podobno historia całkiem zgrabnie opowiedziana, osadzona właśnie w Karkonoszach. Jest więc szansa na odwiedzenie opisywanych miejsc, wczucie się w klimat. Jeszcze nie czytałem, ale mam w planach. Po ceremonii rozdania pucharu i nagród zakończyliśmy imprezę grillowaniem przy ognisku. Padła supozycja, aby tak rozpoczynać pobyt, może niekoniecznie wieczorkiem tanecznym, ale integracja nowych graczy i graczek oraz przypomnienie się sobie po roku (lub dłużej) powinno posłużyć miłej atmosferze. Pomysł kupiony, rozważymy w łaskawości władzy organizatorskiej ;-)
Dolny Śląsk w zmiennym, ale pod wieloma względami stałym gronie, eksplorujemy już od ponad 7 lat i ciągle "wiele jest jeszcze gór do zdobycia", szczególnie że nie tylko o góry chodzi. "Wędrówki i Planszówki" miały swoją szóstą edycję, ale tytuł nie kłamie — jednorazowo "poza konkursem" mniejsza grupa spotkała się w Pensjonacie Betlejem koło Krzeszowa. Polecamy się więc wszystkim scrabblistom — "starym" (nie wymawiając wieku, bośmy przecie wiecznie młodzi) i nowemu narybkowi (niezależnie od wieku), początkującym i debiutantom! Znajdziecie tu koleżeństwo o podobnych zainteresowaniach "planszowych", z różnych rejonów Polski (a czasem i pobliskiej zagranicy), ludzi ciekawych świata, a także interesujących samych w sobie. Naprawdę warto! Wstępnie deklaruję, że kolejne tygodniowe "W & P" odbędą się najprawdopodobniej w tym samym miejscu za rok w drugiej połowie lipca. Zapraszam-y serdecznie!
relacja: Waldemar Czerwoniec
Czołówka rankingu
1. Dominik Urbacki | 183.30 |
2. Michał Alabrudziński | 179.48 |
3. Maciej Czupryniak | 172.06 |
Grand Prix 2024
Klasyfikacja Złota | |
1. Dominik Urbacki | 153 |
2. Kamil Górka | 145 |
3. Maciej Czupryniak | 113 |
Klasyfikacja Srebrna | |
1. Krzysztof Kodzis | 40 |
2. Jakub Onoszko | 32 |
3. Adam Ziemniewicz | 30 |